czwartek, 23 kwietnia 2015

Gdy twoja agencja gra wobec Ciebie nie fair.

Zapewne może zdarzyć się Wam tak, iż okaże się dostaliście zatrudnienie w bardzo dobrym miejscu. Praca jest lekka, ludzie są bardzo w porządku, dodatkowo - ów miejsce jest blisko waszego domu co jeszcze bardziej cieszy, ale i uzależnia Was od niego.
Nie tak dawno rozmawiałem z pewnym jegomościem, który miał właśnie taką pozornie świetną sytuację: świetną lokalizację, niezbyt wymagające obowiązki, pracował również z całkiem życzliwymi ludźmi.
Problem jego polegał na czymś innym: okazało się, iż ten człowiek nigdy nie dostał właściwej pensji. Dodatkowo: zawsze kiedy brał urlop płatny pieniądze, które otrzymywał wtedy nigdy nie zgadzały się z tym co powinien otrzymać. Dowiedziałem się również, iż nigdy nie starał się do tej agencji napisać i wyjaśnić, ów sprawy: "A co jeśli mnie zwolnią?". Raczej nic nie zapowiadało by miał zostać zwolniony, a nawet jeśli tak znając jego pracowitość niemal od razu znalazłby sobie coś nowego. Jednak zawsze pozostaje ten okropny strach przed nowym i nieznanym a nie koniecznie złym. To co radziłbym natomiast zrobić jeśli byłbyś w podobnej sytuacji drogi czytelniku to:

  • Postaraj się, mimo strachu wyjaśnić całą niejasność - najlepiej napisz maila, sms. Oczywiście w grzeczny, uprzejmy sposób, nie zarzucając od razu agresywnie winy drugiej stronie. Jesteś wtedy w tej znacznie wygodniejszej sytuacji, iż masz potwierdzenie kontaktu z nimi "na papierze". 
  • Gdyby firma faktycznie przybrała pozycje zbywania Cię radziłbym pójść nieco dalej, na przykład pisząc coś w rodzaju: "Proszę o ponowne przeliczenie mojej wypłaty, według moich wyliczeń dostałem X a pracowałem przecież Y. Wychodzi więc znacznie mniej niż 6.50 a według mojej rozmowy z Revenue (ichniejszy urząd skarbowy), zarobek nie może być mniejszy nić ta stawka". Dajesz tym samym jasną informacje, iż nie zamierzasz zostawić tej sprawy ku sobie samej, oraz iż wiesz jak właściwie takie sprawy należy załatwiać.
  • Oczywiście: trzeba się także liczyć z tym, że możesz zostać wtedy zwolniony. Dlatego zawsze warto posiadać - szczególnie na początku pobytu tutaj, jakieś zapasowe pieniądze; dają one pewność siebie, są również zabezpieczeniem na wypadek gdyby Cię zwolniono. Nawet sto funtów jest lepsze niż nic. Pamiętaj, również iż tego typu zwolnienie jest nielegalne. Radziłbym się wybrać wtedy do "Citizen Bureau Advice". Służą oni szerokim wachlarzem usług prawnych także w takich przypadkach.
  •  Dla siebie: po prostu bądź zapisany do jak największej liczby pośredników, nawet gdy stracisz pracę - znajdziesz nową.
  • Wiele agencji, szczególnie w średnich miastach konkuruje ze sobą, jeśli tak w której pracujesz Ci nie odpowiada a praca tak, podpytaj z jakich są inni, może przypadkiem - na przykład gdy grzecznie i uprzejmie zapytasz o tą "specjalną" firmę na rozmowie wstępnej, akurat właśnie tam Cię wyślą gdzie pracowałeś poprzednio ;)
Pozdrawiam serdecznie - Piotr Nowak. 


Podoba Ci się ten tekst? Chcesz być na bieżąco? Kliknij przycisk obserwuj. Zapraszam również do komentowania i zadawania pytań :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz