Życie jest pełne paradoksów, a ja uwielbiając paradoksalnie zdrowe jedzenie jem także paradoksalnie dużo junk foodów. Swoją drogą - jak dobrze iż to co piszę jest blogiem a nie wypracowaniem dla nauczyciela, gdyż z powodów wielkiej liczby powtórzeń - nawet jeśli one dobrze brzmią w głowie czytelnika, gdybym teraz siedział grzecznie przy szkolnej drewnianej ławce i pisał to jako wypracowanie, mógłbym mieć całkiem sporo problemów. A zapewne przy braku poczucia humoru niektórych belfrów, można by nawet wezwać moich rodziców z powodu pewnej niestaranności w mym pisaniu, oraz z powodu tematu jakiego podjąłem się przy tej rozprawce.
Za prawdę: wolność, którą uzyskujemy w wieku osiemnastu czy dziewiętnastu lat jest niesamowitym darem i trzeba ją jak najlepiej wykorzystać. Inaczej będziemy przykrymi, smutnymi ludźmi, którzy nie potrafią się cieszyć ani ze swojego, ani z czyjegoś szczęścia. Przejdźmy jednak to głównego tematu gdyż ani to nie miejsce na takie filozoficzne podejście ani nie czas. A temat, który dla Was przygotowałem jest wykorzystaniem całej tej wolności w najczystszej i najbardziej nieodpowiedzialnej postaci co czasem też dla paradoksalnie zdrowego rozsądku trzeba zrobić.
Numerem jeden dla mnie, tutaj w Wielkiej Brytanii, z tego okropnie nie zdrowego jedzenia jest pizza za jednego funta. Wygląda ona zazwyczaj tak:
Musicie mi wybaczyć nieidealność tego zdjęcia. Te dwa plasterki szynki po prostu tak się ułożyły, a ja napędzany poczuciem głodu kompletnie tego nie zauważyłem. Mam jednak nadzieję, iż sama pizza wygląda całkiem smakowicie, i że zaczęliście mieć na nią ochotę. Ważne: nigdy nie kupujcie tej nieco droższej! Musi być dokładnie za funta. Nie funt piędziesiąt, nie dwa itp, itd. Tamte mają dużo składników i zazwyczaj całkiem przeciętny smak. Polecam rozejrzeć się po Asdzie - tam mają taką jakiej dokładnie szukacie - nie jest ona głęboko mrożona, raczej schłodzona i gwarantuje wam jest autentycznie przepyszna. Tymczasem jeśli nie macie akurat ochoty na to danie, to może skusicie się na Kebab?
Z tym, że tutaj Kebaby, wyglądają zdecydowanie inaczej niż w Polsce.
|
Ten zestaw kosztuje około trzy "złote" |
Teraz ważna sprawa. Kiedy pragniecie zakupić taki posiłek musicie przyzwyczaić się nieco do nowego porządku świata. Innymi słowy: nie każda budka z akurat tym jedzeniem, może wyglądać tak pięknie jak w Polsce. Ja mam swoją ulubioną i wygląda ona kolosalnie średnio, jednak jedzenie jest z niej bardzo dobre. Warto przy zakupie poprosić również o chleb Naan inaczej dostaniemy po prostu frytki z sałatką i mięskiem. Dobrze jest także, przynajmniej na początku poprosić coś co w składzie i nazwie brzmi nam bardzo znajomo. Ja z dziewczyną będąc tutaj na początku, tak nie zrobiliśmy i dostaliśmy mięso zamarynowane w bardzo specyficznym czerwonym sosie. Ogromnie ciężko było nam to przełknąć i chyba jedynym powodem dla, którego to zrobiliśmy było dziesięć godzin ciężkiej pracy. Jeśli jednak szukacie czegoś jeszcze innego to serdecznie polecam brytyjskie budki z hamburgerami. Znajdziecie je przy większych galeriach, sklepach czy centrach handlowych i mają ogromnie dużo do zaoferowania.
|
Zdjęcie nie jest moje, ale obiecuję iż niebawem odwiedzę i zamieszczę swoje oryginalne ;) |
Jak na spowiedzi mówię: również tutaj trzeba sprawdzić każdą budkę osobno. Są miejsca posiadające ogromnie przeciętne jedzenie, ale są też lokacje prowadzone przez fachowców w tego typu artykułach - wręcz szczycą się one skąd posiadają mięso, jakich bułek używają, oraz jakie rodzaje ziemniaków do frytek są wykorzystywane. Akcesoryjnie mają do zaoferowania także mnóstwo sosów, czasem darmową sałatkę. Noi pozostałe menu też jest zachwycające: mega hot dogi, ichniejsze białe kiełbaski, grillowane jajka - bez zawahania, jest czego spróbować. A propos: do każdego dania zawsze polecam brać grillowaną cebulkę, trzymana cały dzień, w tym całym okropnie niezdrowym tłuszczu, mieszana z wszystkim po trochu, jest doprawdy przepyszna:)
Pozdrawiam z UK
- Piotr Nowak.
Podoba Ci się ten tekst? Chcesz być na bieżąco? Kliknij przycisk obserwuj. Zapraszam również do komentowania i zadawania pytań :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz