Co więc zrobić aby każde nasze postanowienie się spełniło? Ja proponuję kilka sztuczek, które to zagwarantują.
1. Zapisz swoje postanowienia na kartce i noś je przy sobie w portfelu.
Zazwyczaj to jest tak, że kiedy mamy coś zapisane to częściej na to zerkamy i podświadomie o tym pamiętamy. Dodatkowo: podświadomie wypłapujemy pewne rozwiązania, które mogą nam pomóc je osiągnąć.
2. Jeżeli Ci bardzo zależy zrób sobie z nich plakat.
Ja od dawna myślałem o Nowym Jorku i w końcu przyszedł czas aby pomyśleć o tym w sposób odważny. Zawsze kiedy chcę coś osiągnąć co jest dla mnie ważne staram się tym dosłownie otoczyć.
Mam więc tapetę na pulpicie z Times Square, oraz pół ściany zawalone zdjęciamy z NYC, wygląda to być może nietypowo - mimo wszystko gdzieś to w głowie "siedzi" i mimowolnie kiełkuje.
Oto moja tapeta w laptopie. Dodatkowo na ścianie mam zdjęcia Brookyn Bridge oraz Statuy Wolności. |
3. Sprawdź sam czy to trudne.
Mówię o tym, bo zazwyczaj spełnianie zachcianek trudne nie jest (szczególnie w UK:)).
Przede wszystkim trzeba się pozbyć różnorakich mitów z głowy, które ktoś nam "wtłoczył" wcześniej. W moim przypadku było tak, że miałem już w głowie pewien cel ale nieco bałem się o tym rozmawiać. W końcu jednak trzeba było jednak podjąć jakieś decyzje - nawet mimo tego, że akurat byłem po rozstaniu. Zrobiłem pierwszy krok: złożyłem wniosek o paszport. Teraz pozostało mi jedynie czekać. W między czasie zorientowałem się ile będzie kosztowała mnie wiza, i jak wygląda sytuacja z noclegiem. Przejrzałem oferty i swojego Facebooka. Okazało się, że kilku starych znajomych mieszka w USA. Natychmiast napisałem do nich i rzecz jasna zaoferowałem w zamian coś od siebie - przede wszystkim po to by nie czuli się wykorzystani, a wręcz cieszyli się że tam będę. Noi w zasadzie wychodzi na to w Listopadzie już tam lecę :)
P.S Uczyłem się o tym na szkoleniach kiedy zajmowałem się handlem w Polsce, to tzw sztuka osiągania celów. Gdybyś chciał się o tym dowiedzieć nieco więcej, napisz do mnie na barteknowakwuk@gmail.com możemy zawsze się umówić na prywatną rozmowę. Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz