Znam dziewczynę (Polkę) mieszkającą w Nowym Yorku, która została Stewardessą w amerykańskich liniach lotniczych. Zarobki? Około 2,5 tys dolarów (miesięcznie) na początek. Po roku stawka wrasta do 3 tysięcy. I tak co roku. Dodatkowo "gratis" wliczone oczywiście podróże. Zatem: jednego dnia jesteś w Barcelonie. Kilka dni później pojawiasz się w Las Vegas. Da się żyć? Myślę, że na całkiem przyzwoitym poziomie.
Podobny przykład ostatnio pojawił się także z linii Dalekiego Wschodu. Patrząc na inną osobę, która zaczęła tam pracę, myślę że również nie może narzekać.
Świetnym przykładem są także wszelakie programy pracy dla Studentów. Z tego co wiem po kilku miesiącach legalnej pracy niektórzy przywozili po 20 tysięcy złotych.
Dlaczego łatwiej jest zdobyć lepszą pracę za granicą? Jest tego kilka powodów.
Przede wszystkim stawiają tutaj na umiejętności. W pierwszej firmie gdzie pracowałem, w zasadzie każdy z wyższym stanowiskiem był powiązany z kimś jeszcze wyżej. Nie miałeś szans na to by wspiąć się powyżej pewnego poziomu. Nawet gdy byłeś naturalnym talentem i robiłeś wynik o 300-400 procent lepszy od innych (historia autentyczna).
Patrzy się również na Twoją motywacje. Możesz nie mieć najlepszego CV. Ani dziesięcioletniego doświadczenia w branży informatycznej w wieku 20 lat. Ale jeżeli pokażesz, że Ci zależy zostanie to dostrzeżone. Po prostu: im się to opłaca.
Inną kwestią jest strategia myślenia o pracowniku. Będąc dobrze wynagrodzonym będziesz znacznie wdzięczniejszy i szczęśliwszy. Jesteś traktowany jako innowacja w firmie. Młoda zdolna krew.
Patrząc również dalej: zdobywasz unikatowe doświadczenie, masz dostęp do znacznie lepszych szkoleń, twoje CV zawsze będzie się wyróżniać nawet gdy wrócisz do Polski.
Co jeżeli zacząłem albo właśnie pragnę zacząć studia? Może warto zastanowić się nad swoim życiem. Popytać starszych znajomych zrobić mocny wywiad. Ja gdybym był tuż po maturze wybrałbym kraj, który mi się najbardziej podoba, zacząłbym doszkalać swój język do perfekcji i jak najszybciej rozglądnął tam się za pracą (dowolną). Zaczął orientować się co mogę i chcę robić.
Jeżeli wybrałbym studia byłby one na znacznie wyższym poziomie niż te polskie, bardziej aktualne lepiej przystosowane do obecnego rynku pracy. Gdyby okazało się, że Cię na nie stać możesz ubiegać się o kredyt studencki, którego zazwyczaj raty są bardzo niskie, i nie spłacasz go w całości sam.
Żyjąc za granicą staniesz się bardziej otwarty i wyluzowany. W końcu: będzie Cię stać na wszystko, będziesz żył bez zmartwień, wiódł znacznie łatwiejsze, i barwniejsze życie.
Docenisz też rolę marketingu, promocji i kontaktów - czyli tego co my ogromnie zaniedbujemy.
Słyszałeś kiedyś o Etsy.com? To jedna z artystycznych platform handlowych. Ich jest tutaj setki. Innym doskonałym przykładem jest Society6.com - miejsce gdzie bezpłatnie możesz otworzyć sklep internetowy, ze swoimi artykułami tekstylnymi, w ekstremalnej wysokiej jakości. I za darmo.
Może jednak potrzebujesz czegoś więcej? Dla przykładu szukasz inwestora? Polecam wtedy sprawdzić serwis Kickstarter.com gdzie przekonując do siebie publiczność możesz zdobyć potrzebne fundusze. A dlatego, że jesteś akurat tam daleko - w wielkim świecie, będziesz brał z tych możliwości całymi garściami.
Podoba Ci się ten tekst - kliknij subskrybuj. Chcesz dowiedzieć się coś więcej? Jeżeli tylko wiedza pozwoli odpowiem najszybciej jak się da. Po prostu zostaw pytanie w komentarzu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz