wtorek, 6 stycznia 2015

Dwa najważniejsze zdania w UK.

Zazwyczaj nie będą zdarzały się tu tak krótkie teksty, mimo wszystko - jeśli coś skłania do mocnych refleksji chce to publikować od razu - a tak jest tym razem.

Zdarzyło mi się to dzisiaj. Właśnie dostałem nową pracę. Jest to (jeszcze:)) praca za najniższą krajową, ale z dobrymi warunkami - nawet lepszymi niż poprzednio. Przy wejściu do budynku zacząłem rozmawiać z przypadkową kobietą - szybko okazało się; odważną mamą dwójki już dorosłych dzieci, która przeprowadziła tu do Wielkiej Brytanii całą swoją rodzinę, wychowała ich tu, zapewniła właściwą edukacje, i żyje w Anglii szczęśliwe od kilku dobrych lat. Rozmowa trwała zaledwie kilka minut i była bardzo miła i interesująca, ale to co pod koniec usłyszałem to chyba najbardziej wartościowe słowa od dobrych kilku miesięcy, a brzmią one: 


"Ta praca dla mnie jest okej, ale dla Was młodych nie. Wielu z was przyjeżdża tutaj, łapie jakąkolwiek pracę dostaje contract; pieniądze zaczynają się zgadzać więc w niej zostaje. Rok. Dwa. Albo na zawsze. A tak być nie powinno. Żyjemy w miejscu gdzie można się rozwijać. Gdzie wszystko jest dostępne bardziej niż kiedykolwiek. Wystarczy robić dyplomy. Tutaj to jest najważniejsze. Dyplom daje możliwości- i potem kolejny i jeszcze jeden. I się rozwijasz. I masz pieniądze. Możesz podróżować. Bawić się. Korzystać z życia. To jest właściwe podejście - papier robi papier".


"Ja będę mieć emeryturę polską i angielską bo jestem tu już kawałek czasu. I dobrze. Sama emerytura nawet angielska by mi nie wystarczyła. Przy minimalnej krajowej to jest tylko 150 funtów tygodniowo. Czyli nic. Więc trzeba rozejrzeć się po bankach. Wziąć dobry kredyt.  Kupić dom. Wyremontować. I dodatkowe pieniądze do emerytury jak znalazł. Ale jak tu przyjechałam to byłam już na to za stara. Dlatego oszczędzałam i oszczędzam nadal. I mimo wszystko będę miała. Oczywiście - państwo zapewni mi tutaj prócz pieniędzy jeszcze inne benefity- darmowe bilety autobusowe. Niższe rachunki za gaz, itp. Ale to nie jest życie. Zawsze trzeba mieć swoje własne pieniądze - a nie patrzeć tylko na kogoś, o to w tym wszystkim chodzi".


Pozdrawiam i życzę dobrej nocy i dokładnie takiego podejścia;)

Bartek Nowak. 

Chcesz posłuchać innych historii? Może chcesz dowiedzieć się jak tu szybko się "ustawić"? Napisz do mnie w sprawie prywatnej rozmowy na: barteknowakwuk@gmail.com. Koszt już od 96 zł! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz