Od ponad pół roku kupuję wyłącznie przez internet. Oszczędzając tym samym i czas i pieniądze. I to w wielokrotny sposób. Pozwól jednak, że przedstawię rzeczowe argumenty ku temu:
Zazwyczaj zakupy wykonywałem w zlokalizowanym w moim pobliżu Aldim i planowałem je z góry na najbliższy tydzień. Jest to zdecydowanie świetny sklep, ale nawet robiąc je z kimś w parze, bardzo trudno było udźwignąć wszystko co powodowało, że często musieliśmy z kilku rzeczy zrezygnować lub kupić je później - znów marnując czas.
Takie zakupy to już przeszłość. Wykorzystaj swój czas w lepszy sposób :) |
Sklepy zaprojektowane są tak by krzyczały do nas z każdej strony wszelakimi promocjami. W wielu przypadkach więc zakupy są nie przemyślane, a my nie kupujemy tego co jest nam naprawdę potrzebne. Kupujemy za to inne - zazwyczaj zbędne produkty.
Zakupy spożywcze nie są jedynymi artykułami jakie na co dzień są nam potrzebne. Musimy więc albo odstawić reklamówki do domu, i wrócić po drobne agd albo obładowani, i zmęczeni targać się do następnego sklepu by dostać resztę.
I jeszcze jedno: zdarzyło Wam się kupować za dużo? Mi ostatnio tak. Wiele rzeczy brałem kiedyś na zapas pod wpływem emocji i chwili. Ostatecznie znajdywałem je gdzieś na dnie lodówki, zazwyczaj kilka dni po terminie ważności. Teraz bardziej kontroluje wydatki, korzystam również z różnych promocji, które sklep sam mi podpowiada.
Unikam też zbędnych nadwyżek. Umawiam się z kurierem na konkretną godzinę. A w między czasie zajmuję się innymi obowiązkami. Mam więc więcej dnia dla siebie. Jestem bardziej wypoczęty. A jeśli miałbym potomka, lub byłbym mamą mógłbym pomóc mu w lekcjach, spędzić z nim zaoszczędzony czas na podwórku. W praktyce więc, mimo kosztów dostawy, i bookingu opłata za nabytki wychodzi mnie tak samo, albo nawet taniej.
Na początek polecam dwa sklepy Asda i Tesco. Obydwa mają swoje unikatowe zalety i nie można powiedzieć, który z nich jest lepszy. Zazwyczaj czasem zdarza tak, że to czego nie ma Tesco ma akurat Asda (na przykład polską żywność, drobne artykuły agd). Kupuję więc raz w jednym a raz w drugim.
Strona Asdy w praktyce (www.asda.com). Po prawej Groceries - czyli "spożywka". |
Jeszcze się nie zalogowałem a już mnie pamiętają. I od razu kuszą promocjami. |
Jak wygląda to w praktyce?
1. Rejestrujemy się w sklepie.
Proces zapisania do sklepu wszędzie wygląda podobnie - de facto tak jak w każdym dowolnym sklepie internetowym. Podajemy swoje dane (oczywiście prawdziwe). Adres mailowy. Dane karty bankomatowej - z tym, że tutaj nie jest to wymagane. Można ją jakby "wpisać" w system dla wygody, ja jednak preferuje każdorazowe wpisywanie swoich danych dla bezpieczeństwa.
Po rejestracji mamy dostęp do koszyka. Liczba produktów jest ogromna - 24 na stronie, z samymi ciastami, i do tego jeszcze sześć innych zakładek. Masakra. |
Polecam serdecznie, po sklepach się trochę "przejść". Zobaczyć obecne promocje. Pomyśleć. Rozplanować. Często okazuje się, że produkty premium mają swoje zamienniki, można znaleźć wiele okazji (szczególnie teraz na święta), lub po prostu znaleźć produkty których jeszcze nie używaliśmy. Ogromnym plusem całej ekspozycji, jest to że przy każdym "naturalnym" towarze napisano konkretną datę ważności. Jeszcze drobna rada: zanim cokolwiek zakupimy - polecam przeglądnąć też strony z przepisami, wymyślicie coś fajnego na obiad, dodatkowo przywiozą wam to do domu. Wszystkie artykuły, które wrzucicie do koszyka wyświetlane są po prawej stronie - tam też zobaczycie ich ilość, oraz cenę.
3.Dokonujemy bookingu slotu, płacimy za towar.
Warto przemyśleć kiedy nasze sprawunki chcemy odebrać. Z mojego doświadczenia wynika, że zawsze najlepiej jest zrobić to w Niedzielę, w godzinach popołudniowych - wtedy sloty są najtańsze, mamy świeżość produktów zagwarantowaną na cały tydzień.
4. Czekamy.
Możemy poczytać książkę, wyjść z dzieckiem na spacer, zrelaksować się oglądając tv. Z mojego doświadczenia, wynika że zakupy zawsze przyjeżdżają punktualnie - tzn w wyznaczonym przedziale czasowym. Nie ma więc obawy, że miniemy się z kierowcą.
Czekasz na przyjazd kuriera. Zamiast biegać po sklepach, masz dla siebie znacznie więcej czasu. Co wtedy polecam? Może zagrać w grę? Na przykład Tomb Raider ;) |
Co jeśli w sklepie wystąpił brak któregoś z nabytków?
Zawsze przy zakupach otrzymujesz listę produktów, jakie zamówiłeś. Kurier poinformuje Cię co zostało zmienione. Zazwyczaj to jeden lub dwa towary - które będą wyszczególnione na liście jako zmiana. Gdyby się okazało, że nie będą Ci pasować masz prawo odmówić ich przyjęcia - doręczyciel odbierze je od Ciebie, i dokona korekty zamówienia. Raz zdarzył mi się, że wyrób zamówiony w sklepie nie był totalnie dostępny - zostałem za to przeproszony, i również jasno poinformowany że została dokonana korekta ceny (zazwyczaj trwa do dzień dwa).
Pozdrawiam serdecznie
Bartek Nowak.