Wyjechałem kilka miesięcy temu do Wielkiej Brytanii i powiodło mi się - mam wspaniałych znajomych, szybko znalazłem dobrą pracę i przytulne mieszkanie. Mogę powiedzieć, że na obecną chwilę korzystam z życia tak jak zawsze chciałem. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie każda historia jest taka sama; wiele osób musiało wrócić do Polski; otarli się o nieprzyjemne towarzystwo, zostali bezdomnymi, wydali wszystkie oszczędności lub mimo doskonałego wykształcenia wykonują pracę, której w Polsce nigdy by się nie podjęli.
Stąd ten blog - aby za pomocą moich wskazówek, ominąć te najtrudniejsze problemy, przejść przez nie zwycięsko i stawić czoła tej nie małej podróży, byś także tutaj mógł powiedzieć, że czujesz się jak u siebie, że Anglia to twój drugi dom. Życzę Ci powodzenia i zapraszam ponownie za kilka dni. Na początek jeszcze dwie małe wskazówki: by uniknąć szoku przy twoich pierwszych zakupach zawsze traktuj złotówkę na równi z funtem, oraz proszę nie rozmyślaj o tym wyjeździe jak o skazaniu - pomyśl o sobie, że jedziesz w interesach, lub aby skosztować czegoś nowego. Myślę, że ja od zawsze tak siebie traktowałem i to było jednym z kluczy do sukcesu tutaj.
Pozdrawiam, i do zobaczenia
Bartek Nowak.